Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński
172
BLOG

Millennium 3 - cdn?

Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński Kultura Obserwuj notkę 0

Stieg Larsson opowiadał, że ma pomysł na 10 książek z cyklu Millennium. Zdążył napisać 3 - więc pojawia się pytanie - a co z pozostałymi?

Gdy wykończony kawą, papierosami i pracą na 2 etaty - w dzień jako redaktor naczelny antyrasistowskiego "Expo", w nocy jako autor powieści kryminalnych - Stieg Larsson zmarł nagle na atak serca nie mógł nawet w najdzikszych snach przewidzieć ogromnego, międzynarodowego sukcesu swoich książek. Co prawda nazywał je żartobliwie swoim ubezpieczeniem emerytalnym, co prawda snuł plany na przyszłość - pieniądze miały po części zabezpieczyć dalszy byt Expo, którego był współtwórcą, po częsci  miały zostać przeznaczone na domy opieki dla maltretowanych kobiet, wreszcie miały mu i jego towarzyszce życia zapewnić stabilność finansową, ale kontrakt, po kilku odmowach był dopiero co podpisany, ani jeden egzemplarz nie opuścił długo jeszcze drukarni a i sytuacja życiowa Larssona daleka była od stabilności.

Nie zdążył więc uporządkować swoich spraw życiowych, umierał jako swobodny ptak bez zobowiązań, nie jak multimilioner, którym stał się dopiero po śmierci. Był testament, spisany 30 lat wcześniej, który przeznaczał cały, nieistniejący wówczas majątek na potrzeby jakiejś partyjki komunistycznej, zdaje się, że albańskiej czy trotskistowskiej denominacji, z którą w latach siedemdziesiątych sympatyzował, dawno jednak już zerwał. Tyle, że testament nie był nawet podpisany, bo moglibyśmy doczekać się światowej rewolucji w Szwecji, finansowanej milionami z globalnego hitu.Parchatka

Ale innego testamentu nie było.

Był w związku nieformalnym z towarzyszką życia Evą Gabrielsson, od 30 lat lat, małżeństwa nie planowali, taki sznyt i obyczaj. Miał poważniejsze problemy - z racji swojego zangażowania dziennikarskiego był na celowniku niebezpiecznych idiotów z organizacji neonazistowskich. On tropił ich i ujawniał brudne sprawy na łamach swego pisma, oni tropili jego, wysyłali mu listy z pogróżkami i planowali zamach na jego życie. Nim założył Expo pracował na podrzędnym stanowisku w szwedzkiej agencji prasowej TT i bywał współautorem artykułów i książek o szwedzkich neonazistach. Tak więc miał poważniejsze problemy, niż ślub.

Wszystko zmieniło się po jego śmierci i po nadejściu sukcesu. Wedle prawa jego towarzyszka życia nie ma żadnych praw do spadku, cały majątek, przyszłe dochody i prawa autorskie przeszły na ojca i brata Stiega Larssona, z którymi w zasadzie nie utrzymywał kontaktów. Jako dziecko wychowywał się u dziadków, z rodzicami zamieszkał gdy maił osiem lat, po śmierci dziadków, ale wyprowadził się od nich już w wieku 16 lat i od tej pory radził sobie sam.

Eva Gabrielsson i ojciec z bratem procesują się o prawa do spadku, ona odrzuciła polubowną ofertę wartą 20 milionów koron (8 milionów zł) domagając się przede wszystkim nie pieniędzy ale prawa do rozporządzania spuścizną pisarską, którą, w jej mniemaniu, ojciec i brat trwonią dopuszczając do publikacji książek w wykoślawionej formie, skrótów i skreśleń.

Ale to Eva Gabrielsson jest właścicielką iBooka, na którym Stieg Larsson spisywał swoje powieści. A w tym iBooku zawarte jest ponad 300 gotowych stron następnej powieści i cały jej konspekt, jak również konspekty pozostałych kilku.

Więc być może, być może, gdy strony dojdą do porozumienia będziemy mogli poczytać, w niedokończonej formie o dalszych losach i przygodach niesamowitej Lisbeth Salaner i Mikaela Blomkvista (czy już dałem gdzieś do zrozumienia, że Mikael Blomkvist to alter ego Stiega Larssona?).

Parchatka

 

Patriotyzm jest ostatnim schronieniem szubrawców. Samuel Johnson    

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura