Następujące groźby do blogera wykorzystującego swoje konstytucyjne prawo do udziału w debacie publicznej i krytycznej oceny postępowania polityków skierował poseł do Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki:
"@millenium
Uprzejmie Pana proszę o minimum odwagi cywilnej i ujawnienie swoich danych osobowych, abym mógł wytoczyć Panu proces cywilny o naruszenie dóbr osobistych. Od wielu miesięcy nie bylem w Austrii. Sprawa dotyczy Polaków, którzy wczoraj ze mną się skontaktowali, a przypisywanie mi prywaty i określenie mianem "oszusta" zasługuje na:
1. karę cielesną
lub
2. proces sądowy.
Co Pan wybiera?
2010-08-18 13:10
Proszę zauważyć, że poseł grozi blogerowi pobiciem, bo inaczej nie można tłumaczyć zwrotu "kara cielesna". Chce również dokonać deanonimizacji blogera, co jest jednym z najciężej ocenianych występków przeciw blogosferze.
Jaka była ta zniesławiająca zdaniem posła treść wpisu? Po głębokim namyśle przezwyciężyłem strach przed pozwem cywilnym ze strony europosła Ryszarda Czarneckiego i zdecydowałem się zacytować:
"Ryszard Czarnecki
"np. dziś mandat w wysokości 120 euro płatny na miejscu (akurat zaraz przed granicą ze Słowacją) za to, że mimo iż Polacy w samochodzie audi"
No, przyznaj się, że to ciebie zwinęli, oszuście winietkowy :)
2010-08-17 22:43
No, przyznaj się, że to ciebie zwinęli, oszuście winietkowy :)
A teraz domagam się 666 wpisów z poparciem dla blogera Millenium i oczywiście siebie samego, bo już widzę oczyma duszy mojej jak konam na więziennym sienniku z przegniłej słomy.
Będziecie przysyłac nam paczki?
P. Yanke - wpis oczywiście idzie na co najmniej 12 godzin na czołówkę? I przeprowadzi Pan śledztwo? Bo być może to ktoś inny ukrywa się pod nickiem "Ryszard Czarnecki" niż Ryszard Czarnecki?
Martyrem jestem...
PS. Brak pdfów - ale może Panna Wodzianna sprokuruje screenshota z pogróżek europosła i zamieści w komentarzu? W zamian oddam jej posła jako trophy.
Komentarze