Nie mogę się oprze pokusie i re-publikuję skan listu wysłanego przez Łażącego Łazarz do jednego ze swoich podwładnych w Nowym Ekranie. I wiecie co - wcale mnie nie interesuje autentyczność listu, bo o obu kombatantach mam podobne zdanie.
Łażący Łazarz zamieścił już zresztą replikę. Niech się pozagryzają.
Wiarygodność Łażącego Łazarza
http://ryszard.opara.nowyekran.pl/post/87743,wiarygodnosc-lazacego-lazarza-oszukac-nowy-ekran