Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński
343
BLOG

O definicjach, prawie, narodowościach i mniejszościach

Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński Mniejszości Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

 Ponieważ S24 złożony z samych indywidualistów i niezależnych publicystów poleciał prawie bez wyjątków wymądrzać się na temat nowej partii i spłodził już co najmniej z mendel przepowiedni, które tym się odznaczają, że żadna z nich - jak zwykle - się nie sprawdzi, to ja zatrzymam się jeszcze przy dyskusji o orzeczeniu Sądu Najwyższego w sprawie Stowarzyszena Osób Narodowości Śląskiej.

Wielu z dyskutantów odwoływało się do aktu prawnego, na podstawie którego SN wydał rzekomo swój werdykt.

Pełny tytuł tego aktu prawnego to: Ustawa z dnia 6 stycznia 2005 r. o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym

(http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20050170141)

Zara, chwilę, coś się tutaj ne zgadza? Jasne, akt stanowi o mniejszościach narodowych, pojęcie narodowość w tekście nie występuje ani razu. A skoro akt prawny nie dotyczy narodowości to nie może być podstawą orzeczenia. Pora jest dość późna, nie chce mi się już szukać, czy rzeczywiście SN powoływał na tę ustawę, czy też dyskutanci używali sobie i używali nieuczciwego argumentu, co jest zwyczajem na S24.

Ale warto się przyjrzeć samej ustawie, bo poniższe budzi poważne wątpliwości

 

Art. 2.

1. Mniejszością narodową, w rozumieniu ustawy, jest grupa obywateli polskich, która spełnia łącznie następujące warunki:

1) jest mniej liczebna od pozostałej części ludności Rzeczypospolitej Polskiej;

2) w sposób istotny odróżnia się od pozostałych obywateli językiem, kulturą lub tradycją;

3) dąży do zachowania swojego języka, kultury lub tradycji;

4) ma świadomość własnej historycznej wspólnoty narodowej i jest ukierunkowana na jej wyrażanie i ochronę;

5) jej przodkowie zamieszkiwali obecne terytorium Rzeczypospolitej Polskiej od co najmniej 100 lat;

6) utożsamia się z narodem zorganizowanym we własnym państwie.

2. Za mniejszości narodowe uznaje się następujące mniejszości:

1) białoruską;

2) czeską;

3) litewską;

4) niemiecką;

5) ormiańską;

6) rosyjską;

7) słowacką;

8) ukraińską;

9) żydowską.

Co to właściwie znaczy, że mniejszość narodowa utożsamia się z narodem zorganizowanym we własnym państwie? I czy rzeczywiście polscy Słowacy (przykładowo) utożsamiają się ze Słowacją? 

Nasza koleżanka Eska dała następującą wykładnię:  Za mniejszości narodowe w Polsce uznaje się te narodowości, które maja własne państwa > Niemcy, Białorusini, Ukraińcy itd.

Co to znaczy, że mają własne państwa? Wszystkie wymienione mniejszości narodowe mają jak najbardziej własne państwo - jest nim Polska. Żadna z nch nie ma innego własnego państwa, bo własne państwo to jest to, w którym jest się obywatelem (chyba, że ktoś ma podwójne lub wielokrotne obywatelstwo).

Czy interpretacja Eski niesie za sobą podskórne przekonanie, że polscy Białorusini, Czesi, Litwini itd lokują swoją lojalność gdzie indziej i właściwie powinni się do własnego państwa  przenieść? Taki pogląd spotyka się dość często w kręgach tzw narodowych. 

O innych komplikacjah związanych z pojęciem narodu zorganizowanego we własnym państwie pisałem w poprzednim wpisie. Pokrótce, w punktach:

a) czy Flamandowe mają własne państwo?

b) czy Szkoci mają własne państwo?

c) czy jeśli państwo nie istnieje to naród przestaje być narodem?

d) czy naród polski (w myśle tej definicji) nie istniał w czasie rozbiorów?

e) czy niektóre narody pojawiają sie i znikają, w zależności od koniunktury politycznej, jak np naród ukraiński, który istniał przez kilka miesięcy po Rewolucji Bolszewickiej, a potem przestał istnieć?

f) czy oznacza to, że Ślązacy powinni zacząć starać się o własne państwo, w którym byliby traktowani podmiotowo i posiadali pełnię praw obywatelskich?

Na koniec sygnalizowałem już zjawisko wielokrotnego poczucia przynależności narodowej. I tak np wśród polskich Niemców np z ogólnej liczby 147 814 nieco ponad połowa czyli 74 464 identyfikuje się jako w pierwszej kolejności Niemcy, ale niewielu mniej bo 63 847 jako pierwszą identyfikację podaje polskość.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Mniejszości_narodowe_i_etniczne_w_Polsce

Niemądre werdykty SN, hałaśliwe odmawianie praw do własnej tożsamości narodowej, pogarda i poniżanie obywateli polskich, a więc w znaczeniu Konstytucji RP Polaków napawają obrzydzeniem. 

I jeszcze raz warto przypomnieć proweniencję takich postaw - to nieślubne i niechlubne dziecię, czy może niefortunny spadek po ideach państwa/narodu opartego na wspólnocie krwi i praktyce komunizmu i PRLu. 

Jest się czym chwalić, drodzy koledzy i koleżanki z S24.

PS. Czasami, jeśli się nad tym zastanawiam, to NAJBARDZIEJ LUBIĘ BYĆ Szwedem. 

 

 

Dobra, dajemy jeszcze jedną z piosenkarek lat 80-tych? Oczywiście, że dajemy. Coś doprawdy specjalnego - tylko gitara i głos:

 

 

Patriotyzm jest ostatnim schronieniem szubrawców. Samuel Johnson    

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo