Jest godzina 8.00 w Warszawie w sobotę 1 marca 2014. Władzę w Polsce sprawują na stanowisku prezydenta Lech Kaczyński, który stracił rękę w głośnej katastrofie samolotu pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 i jego brat Jarosław na stanowisku premiera, po wygranej PiS w wyborach parlamentarnych w roku 2011.
Z Ukrainy dochodzą informacje o faktycznej secesji Autonomii Krymskiej i o opanowaniu półwyspu przez zajmujące pozycje wojska bez oznaczeń, lecz z całą pewnośćią rosyjskie i przez ochotników i samoobronę nieznanej proweniencji.
Prezydent Lech Kaczyński prowadzi konsekwentną politykę budowania sojuszy z krajami byłego Związku Radzieckiego mającą w zamierzeniach izolować Rosję i szachować jej plany reimperializacji. Zarówno on sam, jak i jego brat dali w ostatnich miesiącach dowody werbalnego poparcia dla rewolucji w Kijowie, a prorządowe media przypominają i cytują prorocze według nich przemówienie gruzińskie Lecha Kaczyńskiego na wiecu w Tbilisi z roku 2008, zawierające passusy:
Jesteśmy po to, żeby podjąć walkę. Po raz pierwszy od dłuższego czasu nasi sąsiedzi pokazali twarz, którą znamy od setek lat. Ci sąsiedzi uważają, że narody wokół nich powinny im podlegać. My mówimy nie!
i jeszcze częściej przywoływany fragment
dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze kraje nadbałtyckie, a później Polska
Na godzinę 08.30 zwołane jest nadzwyczajne rozszerzone posiedzenie rządu z prezydentem, RBN, dowódcami wszystkich rodzajów broni i przywódcami partii parlamentarnych. Zostaną na nim ogłoszone decyzje w związku z dramatyczną sytuacją na Krymie...
----
Jakie decyzje podjęliby prezydent Lech Kaczyśnki i premier Jarosław Kaczyński 1 marca 2014 roku? Jak rozwinęłaby się sytuacja w Polsce, na Ukrainie, w Europie, gdyby to oni sprawowali dzisiaj władzę w Polsce? Zapraszam do udziału w tej fikcji historycznej uczestników S24.
Jakie widzicie możliwe scenariusze wydarzeń?
Jak powninien waszym zdaniem postępować w trakcie obecnego kryzysu u polskich granic polski prezydent i polski premier?
Jakie mogłyby być konsekwencje obrania aktywistycznej (bo o tym mowa) polityki w obliczu wydarzeń w najbliższym sąsiedztwie?
To szansa dla wszystkich niezadowolonych z działań obecnego premiera i prezydenta - jak waszym zdaniem należy postępować?
Dobre przemówienie
Tytuł mi pasuje
Komentarze