Sztokholm o siódmej rano:
Nie, to coś to nie jest Zamek Królewski, tylko budynek dawnej windy miejskiej.
Nie, nie, to też nie jest Zamek Królewski, tylko budynek dawnego Browaru Monachijskiego (Munchenbryggeriet). Przecież król nie mieszkałby w browarze?
Winda miejska już nie działa i mieszkańcy Sztokholmu usiłują forsować różnice poziomów na rowerach. Na kolejnym zdjęciu (już nieopublikowanym) widać, jak rowerzysta poległ.
Myślałem, że już po mnie. Szturm cyklistów o mało nie zmiótł mnie z powierzchni.
Komentarze