Cameron to back Poland's Donald Tusk as European council president
Jak donosi The Guardian brytyjski premier popiera kandydaturę Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej, jednego z najważniejszych organów UE. Poparcie kandydatury Tuska przez Camerona ma wzmocnić skrzydło liberalne i reformistyczne w UE jako przeciwwaga dla nowowybranego przewodniczącego Komisji Europejskiej, Jean-Claude Junckera z Luksemburga.
Cameron przeciwny był wyborowi Junckera ze względu na jego antyliberalny i federalistyczny kurs. Cameron poniósł porażkę, w tym również prestiżową i wydaje się, że obecnie liczy na rewanż. Zapewne, w imię balansu sił i wpływów, ma bardzo poważne szanse na przeforsowanie kandydatury obecnego polskiego premiera.
Donald Tusk jest w perspektywie europejskiej, co by nie pisali jego krytycy w S24, politykiem bardzo cenionym. Podobnie zresztą jak wręcz znienawidzony w S24 i (przypadek?) w Rosji Radek Sikorski, który wraz ze szwedzkim msz, Carlem Bildtem, ma bardzo silny wpływ na politykę UE w stosunku do Rosji i kryzysu ukraińskiego. Bez zakulisowych intryg i zabiegów Radka Sikorskiego i Donalda Tuska zapewne kwestia ukraińska zostałaby rozwiązana po myśli rosyjskiej i spadła, ku uldze niektórych polityków europejskich, z agendy UE. Warto przypomnieć, że Cameron wysunął kandydaturę Tuska, mimo że ten, wedle słów rzecznika polskiego premiera (cytat niedokładny, z pamięci) opierdolił go za brytyjskie próby pozbawienia Polaków w Zjednoczonym Królestwie należących im się świadczeń socjalnych.
Obaj premierzy dyskutowali ewentualną kandydaturę telefonicznie w poniedziałek. Donald Tusk zapewne sonduje jeszcze innych polityków europejskich nim oficjalnie zgłosi swoją kandydaturę (pojutrze?).
Komentarze