Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński
875
BLOG

Renegat patrzy na Polskę i Polaków

Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński Polityka Obserwuj notkę 42

W Polsce jako przykład negatywny upadku wszelkich wartości bywa przywoływana Szwecja. Rzeczywiście - małżeństwa 'na kocią łapę' są standardem wśród rodowitych Szwedów. Nazywa się to tradycyjnie 'małżeńswo sztokholmskie' i nowoprzybyli z rozmaitych zakątków świata bardzo szybko sobie przyswajają ten obyczaj, co w przypadku bardziej  tradycyjnie nastawionych społeczności czasami kończy się ostrym konfliktem, prowadzącym niekiedy do tragedii. Rozczulające są ogłoszenia matrymonialne, w których rolę paziów pełnią dzieci młodej pary. Ponieważ mam wgląd w życie prywatne kilkuset rodaków, którzy przewinęli sie przez firmę mogę jedynie potwierdzić, że tak urządzone niesakramentalne życie rodzinne zyskało wręcz powszechną akceptację wśród młodszego pokolenia Polaków w Szwecji.
Małżeństwa jednopłciowe są zalegalizowane, związki partnerskie istnieją jako alternatywa do ślubu zawartego religijnie lub cywilnie. Wbrew obawom ogłoszonym przez Krzysztofa Rybińskiego nie wpływa to negatywnie ani na przyrost naturalny - jeden z najwższych w Europie, ani na innowacyjność, będącą motorem napędowym nastawionej na eksport szwedzkiej gospodarki. I przyrostu naturalnego i przede wszystkim takiej innowacyjności można tylko życzyć Polsce.
Przy tym wszystkim Szwecja jest, co wielokrotnie powtarzałem, społeczeństwem do cna przeżartym moralnością stosowaną. Stosowaną, bo polska moralność od 'odwiecznych wartości' jest jak świąteczny pokój - lśniąca, ale nie używana. Bywa to szokiem dla rodaków, którzy chcą się integrować - bo ze swoim bagażem poglądów i opinii nie są akceptowani. Przykro to widzieć jak jeden z drugim przyjmuje pozycję misjonarską i poucza tubylców o wyższości homofobii i praktycznego rasizmu nad tolerancją W towarzystwie zapada kłopotliwe milczenie a wokół tokującego głuszca powstaje próżnia.
Ja w tym wszystkim czuję się mocno zażenowany występami Polaków, zwłaszcza, że na skutek długiego pobytu poza Polską straciłem naturalną florę mentalną dającą podwyższoną odporność na rodzime bucerstwo. Z coraz większym niesmakiem obserwuję promowanie bucerki przez administrację S24, czego ostatnim przykładem był wpis Krzysztofa Rybińskiego - swojego rodzaju katalog uprzedzeń, rasizmu, homofobii, seksizmu i pogardy. I ignorancji, merytoryczne pomyłki, błędy i zwyczajne kłamstwa wytknęli już Rybińskiemu inni komentatorzy.
Do tego dochodzi drobne i grubsze codzienne polskie cwaniactwo czyli - powiedzmy to otwarcie - zachowania kryminalne i akceptacja dla przestępczości. Po smutnych doświadczeniach z polskimi klientami jeden z banków zmienił swoje rutyny oparte na zaufaniu i zaczął się domagać pełniejszej weryfikacji niż jedynie własnoręczny podpis. Wiem to, bo akurat ten bank ze względu na proste procedury polecałem polskim noworzybyłym pracownikom i pomagałem w otwieraniu kont. Sromotne przykłady można mnożyć a zetknięcie 'starej emigracji'  z nowoprzybyłymi rodakami bywa bolesne.

Smutne to wszystko i niepokojące dla polskiej przyszłości.

Patriotyzm jest ostatnim schronieniem szubrawców. Samuel Johnson    

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka