Dziennikarz Telewizji Republika Michał Rachoń zadał na konferencji prasowej Jerzego Owsiaka i WOŚP dramatyczne pytanie: "Dlaczego Jerzy Owsiak nie wykonuje wyroku sądu?":
Mam pytanie dotyczące wykonania wyroków sądu i tego, dlaczego firma Mrówka Cała nie udostępniła sądowi dokumentacji, jak nakazuje wyrokw sprawie blogera o ps. Matka Kurka kontra Jerzy Owsiak?
http://gpcodziennie.pl/36706-wielka-orkiestra-swiatecznej-przemocy.html#.VK-Ppmc3Njo
Odpowiedź na dramatyczne pytanie dziennikarza Telewizji Republika Michała Rachonia jest bardzo prosta: Dlatego, że nie ma żadnego wyroku sądu, który Jerzy Owsiak miałby wykonać.
Powtarzam jeszcze raz - takiego wyroku sądu nie ma i nie może być, a to z prostej przyczyny - Jerzy Owsiak nie był pozwanym/oskarżonym w procesie. Jeśli nie jesteś pozwanym/oskarżonym, to sąd nie może wydać na ciebie wyroku, ani niczego w wyroku tobie nakazać.
Ja nie wiem, skąd Telewizja Republika bierze tak głupich dziennikarzy. To znaczy wiem, rzeczony Michał Rachoń był działaczem PiS, który zdobył pełną sławę dzięki temu wydarzeniu, opisywanemu w prasie:
http://www.fakt.pl/Dzialacz-PiS-jako-penis-Putin-to-morderca,artykuly,51280,1.html
(ja to tak specjalnie odsyłam do prasy opiniotwórczej, bo za pisanie o tym etapie działalności dziennikarza Michała Rachonia notki wysyłane są przez admiralicję S24 w kosmos).
I Jerzy Owsiak mógł właśnie rzeczowo na dramatyczne pytanie dziennikarza Michała Rachonia odpowiedzieć.
Noale teraz nieco o talentach pijarowych Jerzego Owsiaka. Potrafił rozkręcić olbrzymią machinę WOŚP, nadać jej kierunek, prowadzi ją od ponad 20 lat. I jest najgorszym obrońcą swojej działalności i swojej osoby, jakiego można sobie wyobrazić.
Przecież cała ta przepychanka na konferencji prasowej rozegrała się według scenariusza i w reżyserii Jerzego Owsiaka, sprowadzając nań, na jego własne życzenie i jego własnym wysiłkiem katastrofę medialną. Ja lubię takie makaronizmy angielskie, więc po prostu he did it all wrong.
Kluczowym słowem jest "akredytacja". Podobno dziennikarz Michał Rachoń z Telewizji Republika nie miał akredytacji i dlatego został brutalnie wyproszony z konferencji prasowej. Ale zara, cofnijmy time line tak z pół godziny. Dziennikarz Michał Rachoń z kamerzystą stawiają sie u drzwi - i zostają wpuszczeni przez ochroniarzy. Tak bez akredytacji? Ależ oczywiście, że bez akredytacji, bo jest to część szatańskiego planu genialnego reżysera Jerzego Owsiaka, to jest przemyślnie zastawiona pułapka na słonie, znana nam z Kubusia Puchatka.. Zaraz wpadnie w nią - no kto? Oczywiście, dziennikarz, który zada głupie pytanie, na które, w pełnym spontanie Jerzy Owsiak da jakąś spontaniczną, starannie przygotowaną odpowiedź, po czym równie spontanicznie puści kawałek bardzo nieśmiesznego filmiku ze sobą w roli głównej (ja mam tak, że nie potrafię oglądać cudzej żenady, bo sie zaczynam wstydzić, więc filmiku Owsiaka jednak nie obejrzałem. Po czym równie spontanicznie każe swoim ochroniarzom, którzy pół godziny wcześniej wpuścili załogę Telewizji Republika bez akredytacji na konferencję prasową, teraz z tej konferencji usunąć. ponieważ akredytacji nie mają.
Czy wszyscy już zrozumieli na czym szatański plan Jerzego Owsiaka polegał, czy mam jeszcze raz puścić to samo w slow motion? Ja tak pytam, bo miewam różnych czytelników. No więc - najpierw Jerzy Owsiak nakazuje wpuścić na konferencję Michała Rachonia aby wedle własnych zamiarów ośmieszyć go przygotowanym zawczasu filmikiem a następnie upokorzyć wyrzuceniem z konferencji prasowej pod zarzutem braku akredytacji. Któs nie zrozumiał? No dobra - jeśli Michał Rachoń nie miał akredytacji, to dlaczego został na konferencję wpuszczony? Ano dlatego, żeby można go było z niej siłą wyrzucić.
Plan sie udał, ktoś wpadł w wilczy dół. Co za niespodzianka, bo ofiarą szatańskiego spisku okazał się... Jerzy Owsiak. Dostaje teraz powszechny łomot za to, co było tak precyzyjnie zaplanowane, czyli za upokarzające wyrzucenie z konferencji prasowej dziennikarza, i to dostaje ze wszystkich stron. Zajrzałem sobie na portal wPolityce, a tam odbywa się powszechne radosne wycie. Gazeta Wyborcza poświęciła wydarzeniu kilka komentarzy, mało pochlebnych. Obrońców jest niewielu.
I zupełnie słusznie, bo dziennikarzy sie z konferencji prasowych nie wyrzuca.
Jeśli zaś przygotowało się taki szatański plan, to może zamiast tego należało po prostu przygotować rzeczowe odpowiedzi na pytania? Może Jerzy Owsiak powinien jednak zapłacić za trening medialny? Żeby ktoś mu powiedział, że o pieniądzach, umowach, dokumentach mówi sie poważnym głosem? Że na tym polega jego przewaga nad hejterami, że ma dostęp do danych i liczb? Bo tam, gdzie np Matka Kurka dopatrywał sie przeróżnych oszustw, przytaczając swoje wyliczenia okazało się, że albo z niewiedzy albo ze złej woli wyliczenia te były nieprawidłowe. Ale korekty wyliczeń zostały dokonane i podane do publicznej wiadomości nie przez Jerzego Owsiaka i profesjonalny sztab WOŚP ale przez blogerów, między innymi przez bardzo aktywnego blogera jjj w S24. Tymczasem Jerzy Owsiak zajmował sie produkowaniem programów rozrywkowych i szukaniem słoika z pieniędzmi. To jest bardzo nieprofesjonalna postawa jak na kogoś, kto co roku obraca milionami złotych pochodzących ze zbiórki dobroczynnej.
No, kicha.
Ale wtopa z mojej strony. Nie, Ludmiła Jakubczak pasuje jak najbardziej - ale ten wpis powinien być w innej oprawie muzycznej:
Jeszcze raz Ludmiła Jakubczak:
