Nie będzie drugiej tury, przynajmniej, jeśli okaże się, że wyniki wyborów prezydenckich będą odpowiadały opublikowanemu przez Rzepę sondażowi zamówionemu przez PiS. Ponieważ wpis podobnej treści, oparty na artykule, znalazł się na SG Salonu24 chciałbym ostudzić nieco triumfalizm zwolenników PiS.
A nie będzie dlatego, że wyniki sondażu są błędnie rozumiane. Jest tam bowiem, przy sumowaniu do 100% taka mała grupa wyborców niezdecydowanych. 9% głosowałoby na tego kandydata, gdyby wybory odbywałe się dzisiaj, co daje mu trzecie miejsce w sondażu. Tylko jak powszechnie wiadomo, choć wydaje się, że akurat nie w kręgach zbliżonych do S24, taki kandydat nie staje do wyborów. Oznacza to, że 9 punktów procentowych należy rozdzielić między pozostałych kandydatów.
Statystycy nie są zgodni co do tego, jak to wykonać. Najprostszą metodą jest oczywiście niebranie pod uwagę odpowiedzi niezdecydowanych, albo rozdzielenie ich proporcjonalnie do uzyskanego wyniku przez kandydatów, co oznaczałoby w tym przypadku, że z zgrubsza biorąc urzędujący prezydent dostałby dodatkowe 4-5 punktów procentowych, kandydat PiS odpowiednio 2-3 punktów a pozostali kandydaci musieliby łacznie zadowolić się 2-3 punktami. Oznacza to, że poparcei dla Bronisława Komorowskiego w rzeczywistości wynosi ponad 53%, a dla najważniejszego konkurenta ponad 28%. Nawet gdyby przyjąć, że poparcie dla Andrzeja Dudy jest niedoszacowane, to i tak Bronisław Komorowski może liczyć na ponad 50% poparcie, jeśli uszczknie choćby 2 skromne punkty procentowe z 9 możliwych do uzyskania.
Tak więc prowadzenie Bronisława Komorowskiego w sondażach jest ciągle niezagrożone i nie należy spodziewać się konieczności drugiej tury.
Gdybym był złośliwy to powiedziałbym, że ta błędna analiza prostych danych statystycznych to rezultat nadmiaru godzin lekcyjnych katechezy i niedostatku lekcji matematyki. Zamiast wiedzy uczniowie dostają jako instrument poznawania i rozumienia rzeczywistości wiarę.
A przecież jestem złośliwy. I dlatego uważąm, że w Polsce należy sprzedawać Windowsa bez pakietu office. Zastąpić go należy pakietem Pater Noster zawierającym:
1. Zestaw modlitw na potrzeby codzienne i specjalne - zamiast prezentacji
2. Rachunek sumienia - zamiast excela
3. Spowiedź - zamiast worda
4. Różaniec - zamiast emejli.
