Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński
1122
BLOG

Paweł Rybicki - żegluga pod tajną banderą

Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński Polityka Obserwuj notkę 21

Mało kto wie, że w Regulaminie Służby Okrętowej znajduje się zakaz spuszczania bandery w obliczu nieprzyjaciela. 

Czytaj więcej na:
http://historia.trojmiasto.pl/Flaga-na-maszt-oficjalna-lub-nie-n59714.html#tri

A gdy juz zbliżyli się na odpowiednią odległość do statku, który miał być ich łupem, wciągali na maszt budzącą przerażenie flagę "Jolly Roger" i przygotowywali sie do abordażu. (cytat zmyślony przez autora na potrzeby tegoo wpisu, zgodnie ze standardami niektórych blogerów S24 i "dziennikarzy niezależnych").

Jedną ze standardowych obelg, stosowanych przez prawicowych blogerów S24, w obliczu przegranej dyskusji, czyli prawie zawsze, jest "kto ci płaci za wpisy/komentarze" - w domyśle płatnikiem jest PO, Janusz Palikot, Żydzi, Niemcy, KGB, Mossad itd. 

Tak się jednak dziwnie składa, że opłacani są, z tego co sie czasami dowiadujemy, właśnie ci "publicysci niezależni" jak lubia o sobie mówić. Tak więc okazało się, że opłacanym przez "kręgi zbliżone do PiS" jest nasz kolega bloger Maciej Świrski, pisujący również w rozmaitych "niepokornych mediach" w rodzaju Warszawskiej Gazety. Ten przynajmniej miał na tyle poczucia przyzwoitości, że się do pełnienia funkcji propagandowej w sztabie technicznego premiera z dumą przyznał. Co zresztą nie przeszkadzało mu zupełnie, by ubiegać się o legitymację dziennikarską w odnowionym SDP. I tę legitymację porpagandysta otrzymał, co świadczy zarówno o przestrzeganiu etyki dziennikarskiej przez organizację zawodową dziennikarzy jak i oskomę samego Świrskiego na widome oznaki docenienia i prestiżu.

Teraz z kolei od kilku dni cały twitter i okolice żyją ujawnieniem, że nasz kolega bloger i wyrobnik medialny w takich publikacjach jak serialowo.pl, money.pl a ostatnio i szczebelek wyżej bo gpc.pl był członkiem sztabu wyborczego Andrzeja Dudy rzuconym na odcinek mediów społecznościowych. Przyznał się do tego sam Paweł Rybicki, bo widać nie potrafił już dłużej utrzymać tajemnicy w tajemnicy - ale dokonał tego w krajach obcych, przed obcą publicznościa, w obcym języku. No, kol. Rybicki zapomiał chyba, że internet jest bezgraniczny. Został namierzony i cała dumna prezentacja opublikowana - gdzieżby indziej - na twitterze.

Takie tam. Nie wiedziałem, że to

Poniżej pełna (auto)prezentacja Pawła Rybickiego:

About the speaker

Paweł Rybicki was born in Wrocław, Poland. A very popular political blogger, he has been writing about politics since 2006, publishing in the oldest Polish political blog site salon24.pl as well as various Polish magazines and newspapers (e.g. Gazeta Polska Codziennie) and websites (niezalezna.pl). He worked as a journalist and an editor of a few websites, including the biggest Polish webportal, Wirtualna Polska (finanse.wp.pl,biztok.pl). His career started at pardon.pl, which, at that time, was the biggest political website in Poland.  

Paweł Rybicki is also well-known from his activities in the public sphere. He organized quite a few campaigns and protests, including anti-Putin demonstration in 2009. In 2012, he participated in a campaign against reforms of the Polish educational system attempting to do away with particular forms of national history curriculum.  

His main interests revolve around Central and Eastern Europe. In 2006, Mr. Rybicki was involved in Belarussian opposition initiatives and organized pro-democratic demonstrations in Poland and Lithuania. In 2004, he was one of the observers of the elections in Ukraine, and in March of 2014 he went to Kyiv to observe and report on the Euromaidan. 

Since January 2015, he has worked on the campaign staff of Poland's new president-elect, Andrzej Duda, as a social media specialist. As a highly experienced Twitter user (@rybitzky), he was responsible for the candidate's official Twitter account (@AndrzejDuda2015) and the campaign staff's other online activities.  

http://www.iwp.edu/events/detail/social-media-and-the-warsaw-uprising

Przy okazji wyszedł na jaw nieortodoksyjny stosunek kol. Rybickiego do prawdy - zapytany wprost zaczął kluczyć, a przyłapany na bezpośrednim kłamstwie zmienił temat.

  1. Mujborze prawicowa prawdomówność w praktyce. Pracując dla europarlamentarzysty PiS i kandydata PiS w wyborach ...

     
     

    Kuba Jagowski podał dalej Paweł Rybicki

    Kuba Jagowski dodał,

     

W kilku wpisach na twitterze bronił się, twierdząc, że nie był w GPC zatrudniony na etacie, jakby to miało jakiekolwiek znaczenie i sugerując, że krytyka dotyczy faktu pisania przez niego felietonów a nie faktu ukrywania, że pisze na zlecenie:

  1. ...tam tylko felietony, i dalej bede pisal, bo nie jest zadna zbrodnia wyglaszanie swoich opinii.

  2.  

    Ok, pozartowalismy sobie, a teraz oficjalnie: od lutego nie pracuje dla zadnej redakcji. A w GPC nigdy nie bylem zatrudniony, pisze...

Prowadząc anonimowo twitterową kampanię dla Andrzeja Dudy Paweł Rybicki prowadził jednocześnie kampanię propagandową dla swojego pryncypała pod własnym nazwiskiem w GPC:

PAWEŁ RYBICKI

 

O co chodzi z Giertychem

Numer 1181 - 01.08.2015


Ustawa dla bogatych

Numer 1174 - 24.07.2015
„Nie jestem prezydentem ludzkich sumień”, powiedział prezydent, podpisując ustawę o in vitro. Faktycznie, Komorowski pokazał nieraz, że termin „sumienie” nic dla niego nie znaczy. Podobnie zresztą, jak dla całego jego politycznego środowiska – czego dowiodła także ich usilna walka o in vitro.


Naśladownictwo jako podziw

Numer 1168 - 17.07.2015


Komorowski nic nie zrozumiał

Numer 1156 - 03.07.2015


Od PO nie ma nic za darmo

Numer 1150 - 26.06.2015


Ostatni skok Platformy

Numer 1144 - 19.06.2015
Odchodząc ze stanowiska, minister skarbu Włodzimierz Karpiński zdążył dokonać zmian personalnych w radzie nadzorczej Agencji Rozwoju Przemysłu – umieszczając tam m.in. swoją rzeczniczkę. Pani miała szczęście, w odróżnieniu np. od pracowników Kancelarii Prezydenta, których zaskoczyła przegrana Bronisława Komorowskiego.


Strzał w kolano

Numer 1132 - 05.06.2015


Jaki piękny pogrzeb…

Numer 1128 - 30.05.2015
W czwartek Bronisław Komorowski spotkał się z sejmowym klubem Platformy Obywatelskiej. Spotkanie przebiegało pod okiem kamer, dlatego pełne było wymuszonych uśmiechów oraz zapewnień o dozgonnej przyjaźni między Bronkiem a PO. Jednak dziennikarze komentujący to wydarzenie na Twitterze nie szczędzili kpin.


Jaki piękny pogrzeb…

Numer 1127 - 29.05.2015
W czwartek Bronisław Komorowski spotkał się z sejmowym klubem Platformy Obywatelskiej. Spotkanie przebiegało pod okiem kamer, dlatego pełne było wymuszonych uśmiechów oraz zapewnień o dozgonnej przyjaźni między Bronkiem a PO. Jednak dziennikarze komentujący to wydarzenie na Twitterze nie szczędzili kpin.


Obrońcy własnych interesów

Numer 1121 - 22.05.2015


Prezydent i zwykli Polacy

Numer 1115 - 15.05.2015


Co może dziennikarz?

Numer 1086 - 10.04.2015


Racjonalizm według Platformy

Numer 1075 - 27.03.2015


Sikorski zszokował Schetynę

Numer 1069 - 20.03.2015


Platforma Mało Obywatelska

Numer 1057 - 06.03.2015


Polaku, pomagaj Ukrainie, bo ona pomaga tobie

Numer 1052 - 28.02.2015
Bardzo wielu Polaków jest zdecydowanie przeciwnych udzielaniu jakiejkolwiek pomocy Ukrainie. Widać to w sondażach, w komentarzach na internetowych forach i słychać na ulicy. W czwartek jeździłem po Polsce w kampanijnym autobusie Andrzeja Dudy i mogłem się przekonać, że nawet wśród zwolenników PiS-u pojawia się wiele głosów żądających pozostawiania Ukrainy samej sobie.


Czego się nie spodziewał gen. Koziej

Numer 1045 - 20.02.2015


Kto się boi Andrzeja Dudy?

Numer 1037 - 11.02.2015
O tym, jak dużym sukcesem był start kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy, świadczy nerwowa reakcja mediów sprzyjających obozowi władzy. Pierwszy opanowanie stracił Jarosław Kulczycki i przypuścił słynny już atak na Łukasza Warzechę. Potem Tomasz Lis postanowił uczyć kandydata PiS-u gramatyki – popełniając przy tym kilka językowych błędów.


Żydów nie zabijali Niemcy, ale naziści i Polacy

Numer 1027 - 30.01.2015
Przy okazji obchodów w Auschwitz wielu internautów zwróciło uwagę na powszechne już w anglojęzycznych (i nie tylko) mediach unikanie słowa „Niemcy”. W licznych relacjach z Auschwitz mówiono tylko o nazistach, nie wspominając o ich narodowości. To zjawisko narastało od lat, ale teraz przybrało tak wielką skalę, że można mówić o pewnym – bardzo niebezpiecznym – przełomie.


Francja sam zgotowała sobie ten los

Numer 1009 - 09.01.2015

Teraz już wiadomo, że nie była to zwykła felietonistyka, jak twierdzi Paweł Rybicki, tylko część kampanii wyborczej, skoncentrowana na robieniu czarnego PR Bronisławowi Komorowskiemu.
 
W Polsce nigdy nie przyjęły się standardy stosowane w prasie krajów anglosaskiej, nakazujące staranne oddzielanie opinii i komentarzy od informacji. Wygląda to tak, że komentarze odredakcyjne publikowane są, częstokroć anonimowo, jako że wyrażają opinię gazety, a nie poszczególnych komentatorów, na stronie 2. Osobne miejsce zajmują również opinie i artykuły dyskusyjne zamawiane lub przysyłane przez autorów zewnetrznych. Aby było wiadomo, z kim mamy do czynienia i czyje interesy prezentuje podaje sie krótka prezentację autora.  przypadku Pawła Rybickiego każdy jego "felieton" powinien był byc opatrzony opisem takim jak poniżej: 
Paweł Rybicki
Współpracownik kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy.
Prowadzi na twitterze konto

Andrzej Duda 2015

@AndrzejDuda2015

Oficjalny profil prowadzony przez Biuro Prezydenta Elekta Andrzeja Dudy

 

Te standardy przestrzegane sa bardzo ściśle, bo stanowią one o wiarygodności i rzetelności prasy opiniotwórczej. Nie do wyobrażenia jest, by którykolwiek z brytyjskich organów prasowych pozwolił na publikacje pod fałszywą banderą rzekomej niezależności, a gdyby ewentualny freelancer ukrywał swoje powiązania ze zleceniodawcą - politycznym lub merkantylnym - jego publicystyczna kariera byłaby natychmiast zakończona. Ciekaw jestem reakcji redakcji, które ostatnio publikowały Pawła Rybickiego - GPC i S24. Czy będzie jakakolwiek? Oczywiście, nikt poważny nie przypuszcza, że GPC posiada choćby cień wiarygodności i rzetelności, ale można hodować złudzenia, to nie jest żadna zbrodnia? 

W mediach społecznościowych i w redakcjach wypowiada się wielu zwolenników Andrzeja Dudy w szczególności i partii PiS w ogólności. Ze szczególnego zapału znani są na przykład posiadacz legitymacji prasowej Samuel Pereira, udzielający się sporadycznie i w S24, oraz nasz kolega z S24, Grzegorz Wszołek, pisujący na twitterze. Obaj publikują, podobnie jak Paweł Rybicki w GPC, obaj sa w swoim pisaniu zdecywowanie i jawnie stronniczy. W świetle ostatnich ujawnień zasadne wydają się pytania - czy pracują na zlecenie, maja zobowiązania, funkcje partyjne lub polityczne, o których nie informowali?  I jacy jeszcze "niezależni dziennikarze" piszą pod fałszywą bandrą?

PS. Okazuje się, że Afera Pawła Rybickiego zatacza coraz szersze kręgi i komentowana jest w takim np polskim Timesie:

http://www.polskatimes.pl/artykul/4860343,pawel-rybicki-bloger-ktory-zostal-sztabowcem,2,id,t,sa.html

Patriotyzm jest ostatnim schronieniem szubrawców. Samuel Johnson    

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka