Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński
861
BLOG

Blogerki S24 nawołują do linczu

Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński Technologie Obserwuj notkę 54

Nieszczęsny wakacyjny praktykant lub praktykantka z biura reklamowego zapewne dostał ochrzan od swojego przełozonego za wybór zdjęcia ilustrującego kampanię pewnego napoju wyskokowego i teraz ma dużo wolnego czasu na studiowanie materiału ikonograficznego z lat 80-tych. Nie on pierwszy, nie ostatni, pomyłki tego rodzaju mają tendencje do ujawniania sie w czasie kanikuły, gdy kierownictwo hula na wolności a działalność przejmują niedoświadczone żółtodzioby. Dobrze, że nasz skandalista nie zatrudnił się w elektrowni. Choć, mając w pamięci ostatnie wydarzenia, kto wie?

S24 zareagował pełną, galopującą histerią paranoiczną. Zawsze można liczyć na kolegów i koleżanki. Nie będę wymieniał nicków, ale takiego natężenia teorii spiskowych i szumnej ignorancji nie widziałem od dość dawna.

Odezwali sie eksperci od prawa autorskiego i pokrewnych:

@Autor

Do sądu o odszkodowanie i zadoścuczynienie . Kwota 10 mln. zł. nauczyła by bydlaków robienia interesów.

Pospolite skurw.... i nic
ROMANRASZ18.08 21:42
0425

@ROMANRASZ

Słusznie. Niech na własnej skórze, boleśnie, przekonają się, że Ignorantia iuris nocet (nieznajomość prawa szkodzi). Przeprosiny to za mało. Zgodnie ze starą maksymą nikt nie może twierdzić, że zachował się niezgodnie z prawem, bo nie wiedział o jego istnieniu.
QUANT18.08 22:22
391084
A tutaj mamy ignoranckie wzmożone combo 3 w 1:

@Autor

Tutaj otwarta jest droga sądowa,
- wykorzystanie zdjęcia - prawa własności.
- wykorzystanie wizerunku osób będących na zdjęciu,
- podanie nieprawdy w podpisie zdjęcia,
BRAVO0108:22

Od bojkotów konsumenckich:

@Autor

Nie piję Żytniej, bo śmierdzi:)
ALEXANDERG18.08 22:17
3445018

@RK1

Nie kupię więcej Żytniej z Polmosu Bielsko- Biała, nawet jak będzie po 5 zet.
KRENOLIN00:42
42562

Od argumentów ad Hitlerum:

@FGB

Jak sięgną po zdjęcia z egzekucji ulicznych w czasie wojny, czy wykorzystają twarze więźniów Auschwitz, to też ich Pan będzie usprawiedliwiał?
HOSTOJA18.08 21:51
2312181

Od teorii spiskowych:

@Autor

Prymitywne debile. Nie zdziwię się jednak jak ich po cichu pochwalą za ten skandal i "skuteczną" reklamę.
HOSTOJA18.08 21:29
2312181

Od skandali:

@Autor

Niebywały skandal.
SOWINIEC18.08 21:23
2362210533
 
Od prawa autorskiego, spisków i wszystkiego innego:

@HOSTOJA

oni doskonale o tym wiedzą, nie róbcie z nich debili bo to zamierzone działanie. Autor zdjęcia i fotografowani powinni natychmiast udać się do sądu.
LALECZKA18.08 22:18
07524
 

I kilka blogerek Salonu24 wzywa mniej lub bardziej otwarcie do linczu na nieszczęsnym praktykancie:

@RK1

"Wszystko na sprzedaż"?

Jeszcze nie ma ustawy o "Dobrym imieniu Polski". Nie wiem czy to jest to czego nam potrzeba.
W II RP na mocy ustawy o " Dobrym Imieniu Marszałka" pobito paru dziennikarzy.
Czyli po pomorsku ( gdzie jest Faterniak ?) "dokopano im do d..py".

Teraz pozostaje internet.
Odezwie się:)
Żytnia do zlewu.

 
MARTA.LUTER18.08 23:50
05106

@MARTA.LUTER > W II RP na mocy ustawy o " Dobrym Imieniu Marszałka" pobito paru dziennikarzy.

Zmiłuj się...
do obicia komuś mordy żadna ustawa nie jest potrzebna.

Poza tym kolejnośc była inna.

Najpierw żurnaliści i autor recenzji ksiązki Wańkowicza (Sztefeta, który rzeczywiście wyrazil się niestosownie o Marszałku (nazwał go kabotynem) dostali po mordzie od oficerów.
a dopiero potem Sejm uchwalil ustawę o ochronie pamięci Marszalka.
Ustawa funkcjonowala zresztą krótko - weszła w życie 13 kwietnia 1938 roku, a kilkanaście miesięcy poźniej wybuchła II wojna światowa. W praktyce nie było więc zbyt wielu przykładów jej zastosowania.

Aczkolwiek formalnie zostala uchylona dopiero 1 stycznia 1970 roku, wraz z wejściem w życie nowego Kodeksu karnego z 1969 roku uchylającego wszystkie akty prawne wydane przed 5 września 1939 roku.
WIESŁAWA00:57

@Autor

To jest po prostu niebywałe! Nie wiedzieli?????
Komuś trzeba (jak w stanie wojennym) zasmrodzić mieszkanie, porysować karoserię, pluć pod nogi na ulicy - innego wyjścia nie ma, czas się policzyć z gnojami. To jest porażające.....
ESKA02:22
 

 Odczuwam pewnego rodzaju satysfakcję, że moja akcja misyjno-pedagogiczna odniosła ograniczony sukces i kolegium ekspertów S24 od wszystkiego usłyszało o istnieniu prawa autorskiego dzięki moim wpisom. Ale drodzy koledzy, z dużą pewnością mogę stwierdzić, że się mylicie. To nie tak funkcjonuje. Nikt niczego nie ukradł autorowi zdjęcia. Ani autor osobiście go nie sprzedaje do publikacji. Być może nie wiecie, ale istnieją, podobnie jak jatki i piekarnie, wyspecjalizowane sklepy zajmujące sie sprzedażą zdjęc. Nazywają się agencjami fotograficznymi i działa to w ten sposób, że autor - zawodowy fotograf - odprzedaje prawo do publikacji agencji a ta zajmuje sie sprzedażą detaliczną. Kupują wszyscy, którzy zajmują się zawodowo publikacją zdjęć - gazety i agencje reklamowe, czasami zdarza się i klient prywatny, który chce mieć zdjęcie swojego idola w dobrej jakości. Więc nikt nikogo nie okradł, nie ma za co dochodzić odszkodowania, publikacja była jak najbardziej legalna. Owszem, zdarzało sie w pionierskich poczatkach bohaterskiej publicystyki niezależnej, że potrzebne zdjęcia redaktor wycinał nożyczkami z zachidnich magazynów na kredowym papierze do dalszej obróbki, ale te praktyki dawno odeszły do przeszłości, podobnie jak watowane ramiona marynarek i tapirowane blond włosy z tonami lakieru.

http://tekstykanoniczne.salon24.pl/644461,czy-krzysztof-osiejuk-znow-naruszyl-prawa-autorskie

http://tekstykanoniczne.salon24.pl/473755,bolszewik-gadowski-chce-rozkulaczac

PS. Jeden z najbardziej udanych nieświadomych trollingów tego rodzaju miał miejsce w szwedzkim dzienniku Dagens Nyheter, gdzie z kolei tamtejszy - zapewne praktykant - redaktor zamieścił do notki o wyborze Lecha Kaczyńskiego na prezydenta (zdaje się, że prezydenta Warszawy) zdjęcie Una-bombera Teda Kaczynskiego.

 

Patriotyzm jest ostatnim schronieniem szubrawców. Samuel Johnson    

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie