Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński
293
BLOG

Warszawa znika

Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński Kultura Obserwuj notkę 0

Stara Warszawa znika w szybkim tempie. Jeżdżąc ostatnimi czasy przez Mirów obiecywałem sobie, że zrobię zdjęcia nim będzie za późno. Zdążyłem chyba w ostatniej chwili. Od jesieni zburzono kolejne budynki w kwartałach ulic Chłodna-Grzybowska i Wronia-Twarda, tam gdzie kiedyś przebiegała granica getta. Następne są już zaplombowane, z tablicami ostrzegawczymi, a nawet te, które jeszcze funckjonują mają na siebie wydany wyrok.

Te stare rudery miały swoisty urok upadku i zapuszczenia, to były rudery, ale z charakterem. Jeśli poszukiwałeś całodobowego kantoru z lombardem, jajek od zielononóżek, przedmuchać gaźnik, wyklepać nówkę sztukę nieśmiganą od bauera lub zjeść kebaba zawsze mogłeś liczyć na uprzejmą obsługę. W nieistniejącej knajpie "U Grzecha" (? nie jestem pewien nazwy) po połnocnej stronie Chłodnej zbierała się śmietanka personelu najelegantszych warszawskich restauracji na after worki. 

Nowe wysokościowce postawione na spekulację nigdy tego będą miały ułamka tego wdzięku ani takiej klienteli w tych wszystkich koreańskich sushi i Costa Cafe.

Gdy już zniknie ostatni stary dom mieszkalny i ostatni warsztat samochodowy Mirów zamieni się w biurową pustynię, opuszczoną po godzinach pracy, bez żywego ducha.

Policzono, zważono, osądzono

Zobacz galerię zdjęć:

Patriotyzm jest ostatnim schronieniem szubrawców. Samuel Johnson    

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura