Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński
1315
BLOG

Dwie reakcje na wygraną Donalda Trumpa

Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński Polityka Obserwuj notkę 39

1. Tzw polska prawica, która komentuje w S24 jest przeszczęśliwa. Nareszcie ktoś dokopał establishmentowi, nareszcie ktoś dokopał lewakom, nareszcie ktoś dokopał elitom

To, powiedziałbym, dość infantylne podejście, nie mówiąc już o tym, że doprawdy, nie wiadomo, na czym to dokopanie miałoby polegać. Że co, że w odległym kraju wygrał jeden kandydat, a drugi przegrał? Chyba jednak ważniejsza byłaby od tych nieistotnych tańców plemiennych próba analizy, co wygrana tego właśnie kandydata znaczy dla świata w ogólności i twojego życia w szczególności. No, ale to jest poziom zastanowienia i namysłu niedostępny dla polskiej prawicy.

2. W krajach bałtyckich przerażenie. Tam doskonale zapamiętano słowa Newta Gingricha, który prawdopodobnie będzie kierować Departamentem Stanu (czyli mniej więcej ministerstwem spraw zagranicznych), że Tallin jest przedmieściem Petersburga, mając na myśli, że USA nie będzie się angażować w ewentualny konflikt zbrojny z Rosją o kraje bałtyckie. Te słowa zostały zrozumiane zaróno w Moskwie jak i w stoolicach 3 ktajów bałtyckich. 

Naszym kochanym analitykom, spektatorom, obserwatorom i komentatorom przypominam, że Polska graniczy bezpośrednio z jednym z krajów bałtyckich, które jak powiedziano nowy prezydent Stanów Zjednoczonych wyraźnie sobie odpuścił. podobnie, jak odpuścił sobie graniczącą z Polską Ukrainę.

"He's not going into Ukraine, OK, just so you understand. He's not going to go into Ukraine, all right? You can mark it down. You can put it down. You can take it anywhere you want," 

Wiecie co, bardziej ufam niepokojowi Estów niż waszej głupiej radości.

You do it all wrong, dear prawaki.

PS. Nie chcę być gołosłowny, poniżej świeżusieńki i randomalny przykład "prawicowej" analizy i głębokich wniosków:

Świat lewactwa nie może się otrząsnąć z koszmaru (oby) sennego: kolejne państwo stoi w obliczu zagrożenia demokracji! Po Węgrzech, Polsce, po niepewnej Austrii, której nie udało się podrasować wyników – kolej na USA! Stany Zjednoczone Ameryki, do niedawna bastion sił postępu i tolerancjonizmu tudzież szacunku dla Konstytucji (lokator baraku nawet nas pouczał), teraz się stoczyły do poziomu państw trzeciego świata: zamiast szczerej Demokratki wygrał seksistowski Republikanin, który w dodatku chce wybudować Mur (a ten, który już istnieje, zapewne najpierw zburzy).

Oniemienie.

Patriotyzm jest ostatnim schronieniem szubrawców. Samuel Johnson    

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka