Dowiaduję się z komunikatu Kancelarii Sejmu, że Sala Kolumnowa przygotowywana jest do
"do przeprowadzenia w niej obrad. Przystąpiono do działań organizacyjnych i technicznych. które w razie konieczności umożliwią pracę posłów bez zakłóceń i niepotrzebnych utrudnień. Wszystko po to. by praca Izby Ustawodawczej mogła toczyć się sprawnie- także w takich wyjątkowych okolicznościach."
Decyzję podjęła Kancelaria Sejmu, kto osobiście, tego nie podano.
Jak można zobaczyć na krótkim filmiku zamieszczonym na twitterze przez posła Cezarego Tomczyka "przygotowanie" to po prostu zabicie wyjścia awaryjnego z Sali Kolumnowej płytami gipsowymi i zabarykadowanie schodów od niego prowadzących:
https://twitter.com/CTomczyk/status/818065120647643137
Nie zgadzam się z posłem Tomczykiem. Sytuacja nie wygląda groteskowo, sytuacja wygląda groźnie. Zablokowanie bocznych wejść i barykady z krzeseł na schodach to czysty kryminał. Jakiś bezmyślny, groźny debil spowodował zagrożenie dla obradujących w Sali Kolumnowej posłów. W razie niebezpieczeństwa lub zwykłej paniki kilkaset osób będzie tłoczyło się w dostępnych wyjściach, bo wyjścia awaryjne są zablokowane.
Chciałbym przypomnieć, że w podobnej sytuacji doszło do tragedii w Gdańsku, w czasie koncertu w roku 1994 w hali Stoczni Gdańskiej. Siedem osób zginęło, bo wyjścia bezpieczeństwa były zablokowane przez organizatorów. W szwedzkim mieście Göteborg w czasie pożaru w dyskotece w 1998 zginęło 63 młodych ludzi, uwięzionych w pułapce bez wyjścia.
Ten kto wydał zarządzenie o zabiciu płytami wyjścia bocznego jest kryminalnym głupkiem.
