"Z nieoficjalnych informacji „Rzeczpospolitej" wynika, że rejestratory, które na zlecenie prokuratury zbadał biegły, wykazały, iż kierowca audi wcisnął hamulec, gdy na liczniku było 85 km/h. Szacuje się, że czas, jaki mija pomiędzy zdjęciem nogi z gazu a naciśnięciem hamulca, wynosi ok. 1,5 sekundy. A to pozwala zakładać, że tuż przed hamowaniem samochód jechał szybciej."
Kierowcy BOR mogą nie przestrzegać przepisów ruchu drogowego, gdy wymagają tego szczególne okoliczności i przy zachowaniu ostrożności.
Jakie szczególne okoliczności nakazywały przekroczenie podwójnej ciągłej na wąskiej miejskiej, ruchliwej ulicy?
Jakie szczególne okoliczności nakazywały przekroczenie dozwolonej prędkości o bez mała 40 km/godz na wąskiej miejskiej, ruchliwej ulicy?
Jakie okoliczności nakazywały kłamać kierowcom BOR zarzekającym się, że prędkość wynosiła 48,5 km/godz?
Jakie okoliczności nakazywały obciążenie winą za wypadek - bez żadnych dowodów, na podstawie, jak dzisiaj wiemy fałszywych informacji - kierowcy seicento?
Jakie okoliczności nakazywały udział najwyższych czynników państwowych - ministra i wiceministra policji, rzeczników rządu i partii, przewodniczącego Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości i wicemarszałka Sejmu, wreszcie prezesa PiS w kampanii zaszczuwania i zastraszania kierowcy seicento i wmawiania opinii publicznej, że wina leżała wyłacznie po jego stronie?
Jakie okoliczności nakazywały utajnienie zeznań świadka wypadku, Betay Szydło przed reprezentantem oskarżanego i zaszczuwanego medialnie kierowcy seicento?
PS. Oczywiste jest, że mnister Błaszczak nigdy nie powiedział tego co powiedział:
"Szef MSWiA Mariusz Błaszczak poinformował dziś w telewizji publicznej, że prędkość z jaką poruszała się kolumna samochodów rządowych była właściwa, około 50 km/h,używała odpowiednich oznakowań, a młody kierowca seicento przyznał się do zawinienia kolizji."
https://www.tysol.pl/a4580--video-Minister-Blaszczak-o-wypadku-Premier-Szydlo-Predkosc-kolumny-samochodow-byla-stosowna-50-km-h
Jakie konsekwencje powinny być wyciągnięte w stosunku do ministra polciji, który kłamie opinii publicznej w żywe oczy? "W normalnym kraju" powinien podać się do dymisji, w państwie "chuj, dupa i kamieni kupa" będzie kłamał dalej a wy, drodzy wyborcy PiS będziecie prosili o jeszcze. Bo wy lubicie kiedy przedstawiciele waszej ukochanej partii kłamią. Czujecie wtedy jedność z partią.