Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński
1229
BLOG

Śmiało sobie poczyna biskup Hoser

Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 15

w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Chociaż w tworzenie Konstytucji wiele pracy włożyli duchowni, z księdzem, jakbyśmy go używając wspólczesnej terminologii nazwali, lewakiem Hugo Kołłatajem. to dla większości purpuratów idee, z których wyrosła Konstytucja bardziej były nienawistne niż dzisiaj gender.

Owszem, w dzieło odnowy Polski zaangażowani byli ówcześni giganci intelektualni i jednocześnie księża i biskupi, poza wyżej wymienionym Hugo Kołłątajem Adam Naruszewicz, Ignacy Krasicki, Stanisław Staszic wprowadzający pomysły i rewolucyjne nowinki, jak również wykonujący cała tę tytaniczną pracę  wyciągania się za włosy z upadku, które w istocie uratowały Polskę przed roztopieniem się w społecznościach państw zaborczych. Z drugiej jednak strony byli ci hierarchowie, których istnienie wstydliwie się przemilcza, dla których odnowa Polski była nienawistna, skok cywilizacyjny wstrętny, rozkwit życia intelektualnego wrogi.

Skoro zaś wspominamy rocznice, to wspomnijmy też i 220 rocznicę, przypadającą za kilka dni, 9 maja, wykonania wyroków na zdrajcach targowickich, wśród których był biskup Józef Kazimierz Kossakowski, reprezentant tej części wyższego kleru, której idee Konstytucji były wrogie, faktyczny przywódca Konfederacji Targowickiej na Litwie i wierny sojusznik Katarzyny II.

I teraz dopiero można zrozumieć następujący fragment z wywiadu z biskupem Hoserem. Biskup jest oczywiście lepiej przygotowany historycznie od rozmawiającej z nim naiwnej i niedokształconej historycznie dziennikarki i swoją odpowiedzią zaświadcza, że po ponad 200 latach on przynajmniej Konstutucją zachwycony nie jest, nie widzi powodów by ją świętować i dla niego ta data jest dniem święta kościelnego. Niewątpliwie, biskupowi Hoserowi bliżej jest w poglądach na przewrót 3-majowy, zamach dokonany przez sejmową mniejszość, do ówczesnych przeciwników Konstytucji, do poglądów biskupa Kossakowskiego czy innego zdrajcy, Ignacego Massalskiego:

Rozmawiamy w przededniu Konstytucji Trzeciego Maja, z którym wielu Polaków ma kłopot, bo nie bardzo wie, co właściwie świętuje.

To także dzień Matki Bożej Królowej Korony Polskiej. Nasze święto tożsamościowe. Jeżeli ktoś mówi, że my z nim nie potrafimy się identyfikować, to znaczy, że z tą tożsamością ma kłopot.

Słowo Konstytucja biskupowi nie chce przejść przez gardło.

Awaszemu pokornemu słudze nie pozostaje nic innego, niż w polemice z tezami biskupa Hosera przywołać swój dawny wpis, który moim zdaniem nic nie stracił na ważności.

Polskę wymyślili Niemcy i Żydzi

http://tekstykanoniczne.salon24.pl/372081,polske-wymyslili-niemcy-i-zydzi

Kilka cytatów z tamtego tekstu:

W przypadku Polski uderzający jest znaczny udział w tworzeniu mitologii narodowej, w tworzeniu kanonu historii, tworzeniu kanonu języka narodowego, wzorca Polaka osób o niepolskich korzeniach.

Pierwsza wzmianka o państwie Polan pojawia się w zapiskach arabsko-żydowskiego podróżnika i kupcaIbrahima ibn Jakuba.

/.../

150 lat pózniej, póltora wieku po przyjęciu chrześcijaństwa Polska nie dorobiła się jeszcze ani jednego intelektualisty zdolnego opisać jej historię. Znowu pierwsze półtora stulecia znamy z kroniki Anonima, zwanego Gallem, choć jego pochodzenie nie jest pewne - mógł być Włochem lub Niemcem.

/.../

Próby stworzenia nowoczesnej syntezy historii podejmowane były kilkakrotnie, wśród historyków poczesne miejsce należy się Joachimowi Lelewelowi./.../ Joachim Lelewel to potomek zasłużonego rodu Lölhöffel von Löwensprung, który w swej głównej linii wydał wielu generałów pruskich i niemieckich.(Lölhöffel to również polski Leliwa, z którego wywodzili się Melsztyńscy i Tarnowscy).

A kto nie wierzy, temu przypomnieć można jeszcze nazwiska rodów niemieckich, inflanckich, wielce zasłużonych dla Polski, choć nie wiem, czy byli katolikami. To Borchowie, Brunnowie, Hylzenowie, Manteufflowie, Broel-Platerowie, Mohlowie, Romerowie, Rykowie, Tyzenhauzowie i Zyberkowie.

Swoją drogą, ród Hoserów też ma zsługi niebagatelne dla polskiego ogrodnictwa. Ale zdarzają się i w najznamienitszych, najszlachetniejszych rodzinach czarne owce. Niektórzy zostają biskupami.

Patriotyzm jest ostatnim schronieniem szubrawców. Samuel Johnson    

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura